Mająca liczyć prawie 7 kilometrów droga rowerowa przez Oławę będzie znacznie droższa niż przewidywali urzędnicy. Na razie nie ma pieniędzy nawet na jej zaprojektowanie. Mowa o tzw. Trasie Złotej – części cyklostrady rowerowej z Wrocławia przez Jelcz – Laskowice do Oławy i dalej w kierunku Strzelina. Urzędnicy właśnie unieważnili przetarg na oławską część tej inwestycji.
Rowerowa Trasa Złota w Oławie miała zaczynać się obok ogródków działkowych przy skrzyżowaniu dróg do Jelcza – Laskowic i Bystrzycy. Rowerzyści mieli pojechać stąd w kierunku Odry i przekroczyć ją niedaleko oczyszczalni ścieków , dalej dojechać do rzeki Oławy i wzdłuż niej dojechać aż do okolic ulicy Spacerowej. Tu mieli przekroczyć linię kolejową i rzekę Oławę, by potem dotrzeć do ulicy Kilińskiego.
Część Trasy Złotej miała pokrywać się z przyszłą nową drogą i mostem na Odrze, w części pokrywa się z inwestycjami już zaplanowanymi przez miasto. Ale kluczowym fragmentem trasy miały być 3,3 km ścieżki rowerowej przez centrum Oławy, prowadzącej głównie wałami nad rzeką Oławą. W planach była także budowa kładki dla pieszych i rowerów nad rzeką Oława, w rejonie mostu Siedleckiego.
Na razie jednak nic z tego. W piątek Dolnośląska Służba Dróg i Kolei unieważniła przetarg na projekt oławskiego odcinka tej trasy. Swoje oferty złożyło w nim aż 8 firm. Najtańsza za przygotowanie samego projektu zażyczyła sobie 596 550,00 zł, najdroższa – 965 550,00 zł. Tymczasem urzędnicy przygotowali na to zadanie zaledwie 171 940 zł. Przetarg więc unieważniono. Na razie nie ma decyzji, czy i kiedy zostanie powtórzony.
W najbliższym tygodniu rozstrzygną się losy innego oławskiego odcinka cyklostrady rowerowej – tym razem chodzi o trasę wzdłuż rzeki Odry, mającą prowadzić ze Ścinawy Polskiej przez ul. Portową i Rybacką aż do Siedlec, a stąd m.in. przez gminę Czernica aż do Wrocławia. Na oferty firm zainteresowanych zaprojektowaniem oławskiego odcinka trasy urzędnicy czekają do wtorku.